piątek, 22 października 2010

Afryka!!! Tanger 1



I oto dopłynęliśmy! Zima stulecia nas nie opuściła. Dotarła także do Maroka. Nasz prom, zamiast przybić do brzegu po trzech do czterech godzinach , trafił do portu po ponad sześciu godzinach bujania
.
Pierwsze wrażenie z Afryki - wszyscy wymiotują! Na początku zganialiśmy winę na sztorm, ale  po przybyciu do Tangeru, w którym okazało się, że " zima stulecia " obfitymi opadami deszczu zmyła tory na odcinku Tanger - Kenitra, zmieniliśmy zdanie. Marokańczycy mają to do siebie, że wymiotują w każdym środku lokomocji! Wymiotowali na statku, w autobusach podstawionym zamiast niekursujących pociągów, a i w pociągach da się zauważyć lub wyczuć tą przypadłość. Rodowici współtowarzysze w podróży przygotowani są na taką ewentualność i w momencie, gdy pasażer w pobliżu robi się zielony, lub wykonuje różne dziwne, łamane ruchy w kierunku połogi , lub foliowej torby, wyciągają metalowe puzdereczko, wypełnione czymś w rodzaju wonnego balsamu, smarują sobie albo kawałek dłoni albo obszar po nosem , i jakby nigdy nic odbywają dalszą część podróży.

Hmmm , strasznie interesujący post mi wyszedł. Nieprawdaż ?  ;D


Reasumując - dopłynęliśmy do Afryki !!!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz