13 na szczęście - mam taką nadzieję ;) Tak tak moi drodzy: "fotoulicznictwo" zaliczyło już powyżej 13 000 odsłon. Nie wiem czy to dużo, czy mało. Przeglądałem już blogi które miały duuuużo większy przebieg, chociażby mój drugi, bardziej komercyjny, istniejący zaledwie kilka miesięcy ma już ponad połowę tego co fotoulicznictwo. Patrząc jednak na popularność zjawiska jakim jest streetphoto 13000 przyprawia mnie o zawroty głowy ;)
Korzystając z okazji chciałbym podziękować Wam wszystkim za okazane zainteresowanie. A zwłaszcza tym z Was, którzy znaleźli chwilkę i zostawili po sobie ślad w postaci komentarza, opinii, drobnych złośliwości ( ;) ), lub adnotacji zupełnie nie pasujących do niczego,oderwanych od kontekstu i pozbawionych sensu;) Cieszę się , że w ten prosty sposób podzielić się mogę z Wami sposobem mojego widzenia. A komentarze są dla mnie siłą napędową, która trzyma tego bloga przy życiu. Są świadectwem, że mimo wszystko kogoś interesują moje wypociny. Także nie oszczędzajcie na literkach i piszcie! Jestem łasy na pochwały, komentarze niepochlebne będą z automatu kasowane ;D
W związku z jubileuszem, blog doczekał się w końcu nowego nagłówka ( inne zmiany w przygotowaniu ;), a zamiast publikować zdjęcie wklejam
LINK ukradziony
(nie)codziennika fotograficznego.
Jeszcze raz dzięki że wpadliście. Zapraszam ponownie do mojego cyrku! ;)