czwartek, 30 września 2010

środa, 29 września 2010

Girona 2 ; Catedral de Santa María de Gerona

Postanowiłem, że od chwili obecnej aż do odwołania, będę wrzucał codziennie coś na bloga. Pomoże mi to znaleźć motywację do obrobienia tych gigabajtów rawów zalegających od lutego na dysku ;)



wtorek, 28 września 2010

Girona 1

...Wszystkie ryyybki śpią w jeziorze ciurralla ciurrallala...
No to już po jubileuszu ;) .
Czas nie zając i trzeba lecieć dalej. W lutym tego roku miałem niewątpliwą przyjemność odwiedzić kawałek lądu , gdzie rządzi pozytywny iberyjski klimacik, następnie uderzyliśmy do Maroka, ale powoli powoli. Wszystko w swoim czasie. Polecimy po kolei. Na początku pierwsze strzały z Girony





poniedziałek, 27 września 2010

... no to zdrówko ...

Nie wiem jak to się stało, ale w swoim słomianym zapale do tego rodzaju przedsięwzięć, udało mi się zabrnąć aż tutaj. A więc mili Państwo blog ten doczekał się setnej foty. Planowałem uczcić to na wzór Rafała Czarnego aka Roberta Sadowskiego ( którego gorąco pozdrawiam ) i zamieścić jako setne zdjęcie swój autoakt. Jednakże nie posiadam w swoich zbiorach takiej fotografii. Poza tym po długim namyśle setne zdjęcie na blogu może być okazją zbyt błachą na tego rodzaju szopki. Poczekajcie zatem do foty nr 1000 ;)
Myślałem również co by nie zamieścić jako setnej fotografii rozbieranego zdjęcia Piciego i Zenka, ale takowego również nie posiadam. Zresztą było by to pozbawione ulicznego charakteru, no chyba żeby przepędzić ich nagich w deszczu po ulicach naszego pięknego Wrocławia. Po kolejnym namyśle, stwierdzam iż, było by to inscenizacją, a więc dalekie od świętych zasad streetfoto, a więc zdjęć robionych przypadkiem , krzywo i bez oka przy wizjerze fotoaparatu ;)

Tak więc imprezę trza zacząć!!!!

Zdrowie!!!



poniedziałek, 20 września 2010